Akcja poboru krwi 2016

Krwiolecznictwo jest bardzo ważną dziedziną medycyny, wspomagającą działania lekarzy różnych specjalności. Na co dzień niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że krew jest lekiem ratującym ludzkie życie, zaś jej jedynym i niezastąpionym źródłem jest człowiek. Krew jest potrzebna codziennie, jest bezcennym lekiem, którego mimo wielu prób i ogromnego postępu w medycynie nie udało się wytworzyć poza ustrojem człowieka. 

 Dzięki uprzejmości pana dyrektora Czesława Sieczki, nasza szkoła po raz kolejny uczestniczyła w wyjazdowej akcji poboru krwi, której organizatorem było Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa   im. dr. Konrada Vietha w Radomiu.

W poniedziałek–7 marca 2016 roku,  nauczyciele, pracownicy szkoły, uczniowie klasy maturalnej  Liceum Ogólnokształcącego  oraz  mieszkańcy Sienna  oddali krew.

Nad przebiegiem akcji czuwały uczennice klas licealnych - Nikola Giemza, Ilona Okrutna, Emilia Stańczyk oraz Natalia Czerwonka, wspieraneprzez nauczycielkę biologii -  panią Agnieszkę Szczerską.Wspólnie  zadbano o przygotowanie  i rozpropagowanie ogłoszeń wśród lokalnej społeczności, informujących o terminie i celu akcji poboru krwi, wykonano gazetkę tematyczną „Krew – darem życia”.

Nową inicjatywą uczennic było w tym roku przeprowadzenie wywiadu z panem doktorem – przedstawicielem ekipy z Centrum Krwiodawstwa. Mimo natłoku pracy, pan doktor z miłą chęcią porozmawiał z młodzieżą i udzielił odpowiedzi na zadawane pytania.

 A oto wywiad:

Uczennica: Dzień dobry.

Pan Doktor: Dzień dobry.

U: Jak miewają się dzisiaj pana pacjenci? Czy dużo ludzi musiało zostać wykluczonych z poboru krwi?

P.D.: Nie często zdarza mi się przyjmować tak pogodnych ludzi. Byli bardzo spokojni, a zarazem niezwykle  zdeterminowani, aby pomóc wszystkim potrzebującym krwi. Szczerze, było mi bardzo smutno, w momencie kiedy musiałem  wykluczyć osobę z akcji, m.in. z powodu problemów z chorobami „wieku dziecięcego”, bądź niedawno przyjmowanych leków.

U: A ile w takim razie zakwalifikowało się osób do poboru krwi?

P.D.: 15 osób wykazało się ostatnio niezwykle sprawnym układem odpornościowym, więc zostali dopuszczeni do oddania płynów ustrojowych.

U: Dzięki tym chętnym osobom, ile udało się pozyskać  litrów krwi?

P.D.: Uzyskaliśmy 7 litrów krwi. To naprawdę dobry wynik. Ale zanim trafi ona do szpitali, będzie dokładnie przebadana.

U: Przezorny zawsze ubezpieczony?

P.D.: Tak. Ta dewiza zawsze sprawdza się w medycynie.

U: Czy ludzie chętnie zjawiają się także w państwa placówce w Radomiu, aby oddać krew?

P.D.: To zależy od pory roku. Wiosną oraz latem tych chętnych jest mniej, za to jesienią oraz zimą jest ich więcej.

U: Naprawdę miło jest słyszeć, że obywatele Polski wykazują dużą chęć  pomocy chorym poprzez oddanie krwi.

P.D.: To prawda. My jesteśmy bardzo szczęśliwi, że organizujemy również  akcje wyjazdowe poboru krwi. Jak wiadomo, nie wytworzono jeszcze tak cudownego leku jak krew, który pomagałby wszystkim bez względu na klimat, państwo czy odmienny organizm.

U: Żeby nie przeszkadzać panu doktorowi w wykonywaniu swojej pracy, zadam bardzo proste pytanie, ale bardzo ważne. Dlaczego te akcje są tak potrzebne w dzisiejszych czasach?

P.D.: Jak wskazuje tytuł naszego przedsięwzięcia - krew to dar życia, który pozyskujemy jedynie dzięki dobroci ludzkiej, ponieważ tylko człowiek może ofiarować go drugiemu człowiekowi. Więc, nie przechodźmy  obojętnie obok placówek służby krwi oraz ruchomych punktów poboru. Odpowiednia stała rezerwa krwi, to bezpieczeństwo nas wszystkich, gdyż nigdy nie wiadomo, w jakim momencie będziemy zmuszeni sami lub nasi bliscy z niej skorzystać.

U: Dziękuję za rozmowę. Do zobaczenia za rok.P. D.: Dziękuję.

Wszystkim osobom zaangażowanym w akcję poboru krwi w naszej szkole 
dziękujemy i  zapraszamy ponownie za rok!

Natalia Czerwonka