Studniówka to niezwykły, magiczny moment w życiu każdego ucznia szkoły średniej. Z jednej strony kojarzy się  z beztroską zabawą i czasem spędzonym w gronie przyjaciół, z drugiej, ze świadomością, że coś się bezpowrotnie kończy. Tegoroczny bal studniówkowy  zgodnie z tradycją  odbył się w murach szkoły. Przygotowania do tej uroczystości trwały długie tygodnie. Najpierw, pod czujnym okiem nauczycieli wychowania fizycznego,  maturzyści  pracowali nad polonezem, potem zastanawiali się nad wystrojem sali i nad częścią artystyczną. Wszystko po  to, by ten wieczór na długo pozostał w pamięci  i był wyjątkowy.  Bal rozpoczął się o godz. 19.

Część oficjalną poprowadzili: P.Mazur, M.Baranowska, S. Prokop. Uczniowie przywitali przybyłych na uroczystość gości – wójta Gminy Sienno  - pana Stanisława Porę, zastępcę wójta - panią Alicję Zimak, ks. proboszcza Ryszarda Batorskiego, ks. Roberta Ciekanowskiego, Grono Pedagogiczne i  Rodziców. Ten wieczór dla maturzystów był również okazją do wyrażenia wdzięczności za trud, cierpliwość i okazane serce. Przedstawiciele kl. III wręczając kwiaty, podziękowali Dyrekcji i wychowawczyni. Uroczystego otwarcia balu studniówkowego dokonał pan dyrektor Czesław Sieczka. Krótkie mowy wygłosili również: wójt Gminy Sienno – pan Stanisław Pora i ks. proboszcz Ryszard Batorski.

 Kiedy padły słowa: „Poloneza czas zacząć!” i muzyka zaczęła grać, maturzyści tradycyjnym polskim tańcem oficjalnie rozpoczęli bal maturalny. Korowód taneczny poprowadził pan dyrektor Czesław Sieczka z uczennicą Pauliną Mazur.  Oryginalny układ, nad którym pracowali uczniowie  długo, na wszystkich zrobił ogromne wrażenie.

Tego wieczoru licealiści  zaprezentowali również część artystyczno – humorystyczną.  Przedstawili trzy scenki kabaretowe tematycznie związane z tym, co ich czeka za 100 dni, czyli maturą.

Po tym wydarzeniu wszyscy zebrani uzupełnili swoje siły witalne podczas posiłku. Jak się później okazało , było to wręcz  konieczne, ponieważ  zabawa dopiero się zaczynała. Przy muzyce zespołu „Grechity” goście bawili się wspaniale. Orkiestra nie dawała chwili wytchnienia.   Uczniowie  przygotowali na ten wieczór jeszcze jedną niespodziankę. Przed północą zaprezentowali krótki filmik – czołówkę studniówkową. Okazało się, że niektórzy ukrywali do tej pory talenty aktorskie.  

Taka noc wypełniona tańcem i wspaniałą zabawą na pewno pozostanie w pamięci i sercach  naszych maturzystów do końca życia.